W praktyce związanej z likwidacją szkód komunikacyjnych z ubezpieczenia OC można wyróżnić trzy metody rozliczenia szkody: kosztorysowa, fakturowa, bezgotówkowa. Kosztorys jest dokumentem sporządzanym najczęściej przez warsztat wykonujący naprawę. Powinien zawierać przewidywane koszty naprawy uszkodzonego w wyniku kolizji drogowej pojazdu.
Powszechną jest praktyka, kiedy ubezpieczyciel w pierwszej kolejności sporządza swój kosztorys naprawy. Na jego podstawie dokonuje wypłaty odszkodowania w wysokości tzw. kwoty bezspornej. Niejednokrotnie kosztorysy te nie uwzględniają pełnego zakresu uszkodzeń. Opierają się na częściach nieodpowiedniej kategorii oraz zaniżonych stawkach za roboczogodzin. Niezbędne jest zatem zweryfikowanie dokumentu otrzymanego od zakładu ubezpieczeń. Powinien to zrobić fachowy, doświadczony i niezależny podmiot, który sporządzi własną kalkulację kosztów naprawy i przedstawi ją ubezpieczycielowi.
Następnie, po otrzymaniu od poszkodowanego kosztorysu, ubezpieczyciele przystępują do weryfikacji przesłanego dokumentu. Niejednokrotnie w naszej praktyce zaobserwowaliśmy schemat, że zakład ubezpieczeń po zapoznaniu się z kosztorysem co prawda przyznaje, że wyższe koszty naprawy przedstawione przez właściciela pojazdu faktycznie mogą zostać uznane, ale dopłata odszkodowania nastąpi dopiero po udokumentowaniu przeprowadzenia naprawy stosowną fakturą.
W rzeczywistości odszkodowanie należne z obowiązkowej umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zawartej przez sprawcę wypadku z zakładem ubezpieczeń jest niezależne od naprawy pojazdu i tego, czy poszkodowany pojazd naprawi, czy też jakich części użyje. Roszczenie o odszkodowanie powstaje już z chwilą powstania szkody w momencie kolizji. To do poszkodowanego należy decyzja, na co przeznaczy kwotę odszkodowania. Ubezpieczyciel nie ma podstaw do narzucania jakichkolwiek rozwiązań w zakresie sposobu naprawy.
W orzecznictwie sądów już od długiego czasu przeważa pogląd, że rozliczenie szkody na podstawie kosztorysu jest wystarczające, a sam kosztorys jest dokumentem, który dowodzi faktycznie poniesionej szkody. Warto zwrócić uwagę na wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 maja 2002 r. (sygn. akt. V KN 1273/00), gdzie Sąd wskazał, że roszczenie o świadczenie należne od zakładu ubezpieczeń w ramach ubezpieczenia komunikacyjnego odpowiedzialności cywilnej z tytułu kosztów przywrócenia uszkodzonego pojazdu do stanu pierwotnego jest wymagalne niezależnie od tego, czy naprawa faktycznie została dokonana.
Podsumowując, naprawa samochodu i rzeczywiste poniesienie kosztów związanych z naprawą oraz przedstawienie zakładowi ubezpieczeń faktur lub rachunków nie są warunkami koniecznymi do dochodzenia odszkodowania. Wystarczający do uzyskania od ubezpieczyciela pełnej kwoty może być jedynie rzetelnie przygotowany kosztorys szacujący koszty naprawy.
Ubezpieczyciele stosują argumentację o uzależnianiu wypłaty odszkodowania od przedstawienia faktury lub rachunku za naprawę. Robią to na tyle często, że można już ocenić ten problem jako powszechny. Z naszej praktyki jedynie w ostatnim czasie zaobserwowaliśmy następujące przykłady: