Szkoda całkowita. Co to takiego?

SOLVE > Blog > KOMUNIKACJA > Szkoda całkowita. Co to takiego?
Szkoda całkowita

Czym jest szkoda całkowita?

Prawo polskie nie formułuje definicji pojęcia tzw. szkody całkowitej. Pojęcie to wykształciło się w praktyce likwidowania szkód przez ubezpieczycieli. Problem szkody całkowitej powstał w związku ze stosowaniem art. 363 § 1 k.c., który mówi, że: „Naprawienie szkody powinno nastąpić, według wyboru poszkodowanego, bądź przez przywrócenie stanu poprzedniego, bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej. Jednakże gdyby przywrócenie stanu poprzedniego było niemożliwe albo gdyby pociągało za sobą dla zobowiązanego nadmierne trudności lub koszty, roszczenie poszkodowanego ogranicza się do świadczenia w pieniądzu”.

Określenie opłacalności naprawy, a tym samym określenia szkody jako całkowitej, różni się w zależności od rodzaju ubezpieczenia, z którego jest likwidowana szkoda – OC czy też autocasco. Szkoda całkowita w ubezpieczeniu OC komunikacyjnym zachodzi, gdy przewidywane koszty naprawy uszkodzonego w kolizji pojazdu przekraczają 100% wartości pojazdu sprzed wypadku. Należy w tym miejscu wspomnieć, iż często przy likwidacji szkód z ubezpieczenia OC niektóre zakłady ubezpieczeń – wzorując się na ubezpieczeniu autocasco – jako próg opłacalności naprawy przyjmują 70 % wartości pojazdu. Praktyka ta jest nieprawidłowa i nie posiada uzasadnienia prawnego.

Jak ustala się kwotę odszkodowania w przypadku wystąpienia szkody całkowitej?

W sytuacji, gdy zaistniały przesłanki do określenia szkody całkowitej, wówczas odszkodowanie ustalane jest tzw. metodą dyferencyjną (zwaną również różnicową). Polega ona na ustaleniu wysokości odszkodowania poprzez pomniejszenie wartości pojazdu w stanie sprzed uszkodzenia o wartość pozostałego wraku pojazdu. Suma wypłaconego odszkodowania oraz wartości wraku lub ceny uzyskanej z jego sprzedaży powinna być równa wartości rynkowej pojazdu sprzed szkody.

Na co szczególnie zwrócić uwagę?

Niejednokrotnie zdarza się, że zakład ubezpieczeń dąży do zakwalifikowania szkody jako całkowitej, ponieważ znacząco pomniejsza to kwotę odszkodowania.

Dla określenia, czy w przypadku ubezpieczenia autocasco, prawidłowo została ustalona kwota odszkodowania, niezbędne jest fachowa analiza Ogólnych Warunków Ubezpieczenia. Bardzo często ubezpieczyciele pomniejszają odszkodowanie, ponieważ nie uwzględniają dodatkowych klauzul wykupionych przez ubezpieczonego przy zawieraniu umowy lub też dokonują wyceny pojazdu niezgodnie z brzmieniem zawartej umowy.

Zakłady ubezpieczeń w sporządzonych przez siebie wycenach wartości pojazdu w stanie przed szkodą niejednokrotnie stosują wiele ujemnych korekt, które należy uważnie skontrolować i skonfrontować z rzeczywistością. Można zaobserwować również zawyżanie kosztów naprawy oraz pomniejszanie kwoty odszkodowania o hipotetyczną marżę (zysk), jaką mają uzyskać podmioty, które w drodze aukcji internetowej złożyły ofertę zakupu pozostałości pojazdu.

Tytułem przykładu:

W jednej z prowadzonych przez nas spraw, zakład ubezpieczeń posiłkując się metodą wyceny niezgodną z zawartą umową ubezpieczenia AC, wycenił wartość pojazdu marki Lexus w stanie przed szkodą na kwotę 126 400 zł. Na skutek naszej interwencji ubezpieczyciel zweryfikował swoje stanowisko i ostatecznie wartość pojazdu została ustalona na kwotę 195 337 zł, co ostatecznie przyczyniło się do wypłaty na rzecz naszego klienta znacznie wyższej kwoty odszkodowania.

W innej sytuacji zakład ubezpieczeń dokonał obliczenia kwoty odszkodowania przyjmując za wartość pojazdu marki Audi A7 w stanie przed szkodą na kwotę 236 00 zł, podczas gdy zgodnie z Ogólnymi Warunkami Ubezpieczenia powinna to być kwota 302 900 zł. Przy zgodnej dla obu stron wycenie pojazdu w stanie uszkodzonym na kwotę 100 900 zł, ponownie udało się uzyskać znacząco wyższą kwotę.